• » RiderBlog
  • » sniadanie
  • » Muzyka, która prawdopodobnie ocali Ci skórę w podróży, choć niekoniecznie
Najnowsze komentarze
Junak M16 to nie Malibu, tylko Day...
beniamin82 do: Ctrl c + ctrl v, bitch!
Zrobiłem na chińskich jednośladach...
sniadanie --------> Nie, nie ma...
EasyXJRider ----)> Wolałbym napisa...
Przymierzasz się może do napisania...
Więcej komentarzy
Moje linki

31.07.2012 09:05

Muzyka, która prawdopodobnie ocali Ci skórę w podróży, choć niekoniecznie

Odmienność podróży, różne jej style, charakterologiczny rozstrzał dwukołowych eksplorerów: z jednej strony potrzeba samotności, z drugiej pragnienie zbiorowego zachwytu nad mijanym i zastanym światem… wyliczać by można długo. Trasy potrafią być jeszcze dłuższe. Nauczyły się też prowadzić w miejsca, gdzie diabeł dwanaście lat wcześniej przestał mówić dobranoc, a motocykle na obcych blachach wraz z ich ciekawymi świata zawiadowcami wnosząc nowy element do rzeczywistości, którą z perspektywy jeźdźca trudno byłoby nazwać napawającą nadzieją, nierzadko mogą sprowokować pewną grupę autochtonów do bliższego zapoznania się z całkowitym pominięciem dyplomacji, cudownego wytworu naszej zmierzającej ku katastrofie cywilizacji.

Inaczej mówiąc: we wszystkich zakątkach świata istnieją ludzie nie godzący się z krzywdzącym ich faktem, że Tobie błyszczy się motocykl, a im zadek z ledwością przykryty łatanymi portkami, lub istnieją inni ludzie, dla których stosowanie fizycznej przemocy pozwala z ufnością wypatrywać pomyślniejszego jutra w towarzystwie środków monetarnych „złożonych w ofierze” przez nieszczęśnika, którego nienaruszalność cielesna została przez nich poddana w wątpliwość.

Byli żołnierze GROM-u na specjalnych kursach dość otwarcie i z pewną dozą właściwej służbom specjalnym brutalności mówią, że wszelkie próby obrony w obliczu „przeważających sił wroga” skazane są na niepowodzenie. Z naciskiem mówią o prewencji. Prawdopodobnie całkiem słusznie.

Wyobraź sobie noc. Południowa Serbia. Parking Motelu Predejane. Jesteś sam. Znużenie, zmęczenie i młodzi przedstawiciele bardzo specyficznego, skłonnego do siłowych rozwiązań narodu, dla którego Polacy*, jako pobratymcy policjantów pełniących służbę w nieuznawanym przez nich Kosowie, wcale nie muszą zasługiwać na jakieś specjalne względy, o najzwyklejszym szacunku nie wspominając.

Nim zejdziesz z siodła obok ciebie jest już trzech. Pięciu dziesięć sekund później. Pistolet by nie pomógł, a i John Rambo musiałby zadzwonić do przyjaciela w Pentagonie, zastanawiając się jak zamknąć czas pozostały do zrzucenia napalmu przez wytęsknione myśliwce. Masz dwa wyjścia. Pozwolić im zacząć działać, albo zainicjować rozpoznanie przez werbalny atak. Bierność pierwszego rozwiązania, nie trzeba dopytywać się Sybilli, mogłaby doprowadzić do „daleko idących konsekwencji”, natomiast drugie… wybieram się do Grecji, ale z powrotem naturalnie znów będę jechał przez Serbię i mam nadzieję zobaczyć gdzieś na żywo Beogradski Sindikat. Nie wiecie może, gdzie będą grali? Jakąś trasę montują? Może w Niszu, co?

Konsternacja na serbskich twarzach. A SHA kojarzycie?, mówisz dalej. 1 Blok Jedna Prica, doskonały album…

SHA, uśmiechają się, proste... Beogradski Sindikat, ziomuś, kult absolutny! Zapalisz?

Świat ocieka krwią i ociekać będzie zawsze. Bałkany, Bliski Wschód, Afryka, setki spornych miejsc, tysiące sztuk broni palnej i złoża radioaktywnej wręcz nienawiści podsycanej nacjonalistycznymi hasłami przez zręcznych watażków dopatrujących się w chaosie znacznie większych korzyści, niż w demokratycznie ustalonym porządku.

A kusi nas przecież wiele kierunków…

Dlatego też dbając o jakość świadczonych przeze mnie usług oraz pamiętając doskonale, że nic tak skutecznie nie łagodzi obyczajów jak… muzyka, przygotowałem kilka utworów reprezentujących odmienne kraje, które mogą sprawić – choć nie muszą – że potencjalne zagrożenie okaże się nie wartym wspomnienia zdarzeniem, a może nawet przetransformuje się we wzbudzającą miłe skojarzenia znajomość umacniającą zawsze wartą umocnienia przyjaźń między narodami.

Wszystkie utwory jednak utrzymane są w hip hopowej konwencji nie dlatego, że jestem jakimś zagorzałym fanem tego gatunku, bo słucham muzyki wszelkiej, lecz z powodu niezwykłej i niekwestionowanej popularności kultury hip hopowej na całym bożym i diablim świecie**. Znajdziecie wśród tych niekwestionowanych muzycznych perełek zarówno zaangażowanych politycznie serbskich nacjonalistów, syjonistycznych raperów, protestujących przeciw biedzie Białorusinów i Irańczyków, jak i tureckich entuzjastów życia bezproblemowego, okraszonego sporą dawką imprez.

Zachęcam też – to przede wszystkim – przed każdą podróżą w miejsca uznawane za bardziej niebezpieczne od Watykanu do gruntownego zapoznania się nie tylko z muzyką pulsującą w danym kraju, ale i z szeroko pojmowaną historią najnowszą, tak, aby już nikt więcej wybierając się do Chorwacji nie zapytał mnie, jaka jest różnica między Ustaszem, a Czetnikiem, a chwile grozy, które wcale się przecież pojawić nie muszą, mogły zostać zniwelowane banalnym zawiązaniem rozmowy o rzeczach bliskich sercom potencjalnych sprawców zamieszania.

Potem w toczonej nierzadko w niesprzyjających warunkach grze życia będziecie mogli dodać sobie +100 do charyzmy przepijając tą podnoszącą morale czynność ulubionym napojem.

 

Izrael

http://www.youtube.com/watch?v=vAuYqVqsCec&fea ture=related

http://www.youtube.com/watch?v=3ruI9liCHBQ&fea ture=related

http://www.youtube.com/watch?v=hCnXvqp4PH4&fea ture=related

 

Serbia

http://www.youtube.com/watch?v=bfEcAw4AMW0

http://www.youtube.com/watch?v=Xkjrj201Shw

http://www.youtube.com/watch?v=D4j1uGhjva0

 

Bośnia

http://www.youtube.com/watch?v=SxxhGtgIeP8

 

Albania

http://www.youtube.com/watch?v=qkDCTU_Dx6Y

 

Iran (utwór ze ścieżki dźwiękowej genialnego filmu Nikt nie rozumie perskich kotów w reżyserii Bahmana Ghobadegio)

http://www.youtube.com/watch?v=U7L9y-Wmz1o

 

Palestyna

http://www.youtube.com/watch?v=zIo6lyP9tTE

 

Białoruś

http://www.youtube.com/watch?v=h80WqFmnz3Q

 

Turcja

http://www.youtube.com/watch?v=ZoohFzsrGus

 

 * Pragnąłbym tu być daleki od generalizowania, jednak w pewnych kręgach serbskich nacjonalistów dość otwarcie nawołuje się do pozbawiania życia Polaków. Tylko proszę nie myśleć, że każdy Serb w kiszeni nosi koktajl Mołotowa, kozik i trójkolorowe race odpalane w chwilach patriotycznych uniesień wynikających z eliminacji kolejnego wroga.

** Jednego jestem pewny. Jeśli potencjalny „interlokutor” jest zintegrowany z ulicą, słucha hip hopu. Chyba, kurde, że nie słucha…

 

Komentarze : 2
2012-07-31 15:40:47 sniadanie

MotorheaD ---)> A myślisz, że jak NAVY SEALS załatwili Osamę? Karabinami? Śpiewem przecież, śpiewem. :-)

2012-07-31 10:01:44 MotorheaD

Ciekawy przegląd :)
Czyż muzyka nie łagodzi obyczajów? Jakby te wszystkie S.W.A.T.Y, G.R.O.M.Y , A.L.F.Y, Chucki Norrise i Stiveny Sigale miały taką broń ?

  • Dodaj komentarz