Najnowsze komentarze
Junak M16 to nie Malibu, tylko Day...
beniamin82 do: Ctrl c + ctrl v, bitch!
Zrobiłem na chińskich jednośladach...
sniadanie --------> Nie, nie ma...
EasyXJRider ----)> Wolałbym napisa...
Przymierzasz się może do napisania...
Więcej komentarzy
Moje linki

Archiwum 01 2013

28 styczeń 2013 16:06

Motocyklowy Alfabet Śniadaniego: B

Bandit, Suzuki – niesprawiedliwie nazwany przez jednego z dziennikarzy„wołowatym”. Znany ze swojej nieśmiertelnej jednostki napędowej oraz wybitnych właściwości jezdnych. Stosowany chętnie i powszechnie na całym cywilizowanym świecie, nawet w krajach, w których odbyło się EURO 2012. Zdarza mu się bywać turystykiem, choć podobno idealnie nadaje się także do wbijania gwoździ, odśnieżania i strzyżenia owiec. Klasyk nie tylko dla początkujących.

ocena wpisu: 4.4

ilosć komenatarz: 12

ilosc wyswietlen: 554

22 styczeń 2013 17:34

Prosta prawda o Momencie

Był raz sobie Thomas Edward Laurence, który do historii przeszedł jako Laurence z Arabii. Był archeologiem, podróżnikiem, żołnierzem w służbie Jego Królewskiej Mości, a także szpiegiem oraz wielkim przyjacielem Arabów działającym aktywnie na rzecz utworzenia samodzielnego państwa arabskiego. Był także motocyklistą.

ocena wpisu: 4.6

ilosć komenatarz: 12

ilosc wyswietlen: 333

16 styczeń 2013 09:58

Motocyklowy Alfabet Śniadaniego: A (część I)

Pobudzony zbliżającą się wiosną postanowiłem podzielić się ze światem, przez który rozumiem Was, Drodzy Dawcy, swoją skromną wiedzą o zjawiskach zachodzących w motocyklowaniu. W Alfabecie tym, który zgodnie z jego duchem rozpoczynam od litery „A”, postaram się przybliżyć tylko najważniejsze terminy i zjawiska, pamiętając, że kwestie mało istotne, którymi Internet jest przecież obciążony do granic wytrzymałości, powinny zostać po prostu przemilczane.

ocena wpisu: 4.3

ilosć komenatarz: 9

ilosc wyswietlen: 664

11 styczeń 2013 06:39

Sposób na życie? Bandit

Wszystko można robić przy pomocy motocykla. Wprowadzać w spokojne życie sąsiadów pierwiastek bezsenności przy pomocy rur niesłusznie nazywanych tłumikami. Staruszkę rozjechać na czerwonym. Pod kawiarenką w Ciechocinku zaprezentować błyskotliwe stoppie ku uciesze pensjonariuszy, jakimi wszyscy się kiedyś staniemy, a nawet wprowadzać w życie porady dr Wisłockiej oraz dr Lwa-Starowicza. Można też rabować banki.

ocena wpisu: 4.0

ilosć komenatarz: 3

ilosc wyswietlen: 627

07 styczeń 2013 15:41

Teoria prędkości

Przyznam szczerze, że od pewnego czasu gnębi mnie dość istotne pytanie: czy bociany, te wzbudzające przyjazne uczucia stwory latające, które niezmiennie wieszczą wiosnę i zimę, są ptakami europejskimi czy może jednak afrykańskimi? Ostatecznie wykombinowałem, że każda udzielona odpowiedź ocierałaby się o poprawną i idąc za ciosem ustosunkowałem się w duchu do jeszcze jednej nurtującej mnie kwestii: czy motocykle z napisem Junak na baku i boku są pojazdami europejskimi czy wschodnioazjatyckimi?

ocena wpisu: 4.1

ilosć komenatarz: 5

ilosc wyswietlen: 572

02 styczeń 2013 16:30

"Tak właśnie mija nas czas"*

I znów zapragnąłem odnaleźć śmierć na małopolskich trasach przy jednoczesnym sianiu terroru i chaosu. Właśnie, zapragnąłem. Byłem jednak bardziej niezdecydowany od podglądanego w kinie Bilbo Bagginsa, którego dołączenie do ekipy Thorina przebiegło bardziej gładko niż moje do kolejnego boju przymiarki.

ocena wpisu: 4.3

ilosć komenatarz: 4

ilosc wyswietlen: 347